top of page

Chałwa słonecznikowa



Nie, nie, tego zupełnie się nie spodziewałem.


Prawdziwa chałwa? Tylko z sezamu! Żaden inny składnik nie wchodzi w grę.


A jednak… Tyle razy usłyszałem o wyższości chałwy słonecznikowej nad sezamową, że dla świętego spokoju postanowiłem ją zrobić. Przyznam, że nawet nieszczególnie się starałem, bo miałem wtedy mało czasu, a sam pomysł niesezamowej chałwy jakoś mnie nie przekonywał.


Do momentu, kiedy ją skosztowałem. Okazała się znakomita już za pierwszym przygotowaniem, które zwykle stanowi pierwszą próbę przepisu. I żeby było jasne, natychmiastowy sukces nie wynikał z moich umiejętności kulinarnych, bo, jak wspomniałem, nawet niespecjalnie się przyłożyłem do tego zadania. Po prostu, w tym smakołyku trudno jest cokolwiek zepsuć.


Pomyślcie tylko: prażony słonecznik i delikatny miód zmiksowane na masę o niemal idealnej konsystencji – chałwa rozpływa się w ustach, a jednocześnie jest na tyle plastyczna, że można ją formować w zgrabne kawałki, zwiększające jeszcze jej atrakcyjność.


W tym smakołyku, w przeciwieństwie do jego sezamowej wersji, nie wyczujemy gorzkiego smaku. Znajdziemy w niej raczej słodycz nasion słonecznika podkreśloną smakiem miodu. To połączenie jest na tyle smakowite, że przekonuje nawet moją Mamę i Siostrę, które, mówiąc eufemistycznie, za chałwą nie przepadają.


Wiem, co powiecie, taki przysmak jest bardzo kaloryczny. Ale przecież nikt nam nie każe jeść go codziennie! A poza tym w takiej chałwie będziemy mogli skorzystać z całego dobrodziejstwa wartości odżywczych słonecznika i miodu. W proponowanym dziś smakołyku znajdziemy cenne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę E (która pozwala zachować skórze młody wygląd), wspomagający trawienie błonnik oraz antyoksydanty, które chronią nas przed nowotworami.


Uwzględniając te korzyści, stwierdziliśmy, że będziemy sięgać po ten przysmak regularnie. Zwłaszcza, że zrobienie go trwa kilka minut. Macie słonecznik w domu? Jeśli tak, to do dzieła :)



PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.


Składniki

na 350 g

Numery przy składnikach odwołują do dodatkowych informacji, pozwalających wybrać właściwe produkty.


300 g słonecznika (1)

50 g delikatnego miodu (2) (można dać mniej – my dajemy 30 g)

najlepszy będzie rzepakowy kremowany lub akacjowy, w przeciwnym razie smak miodu będzie bardzo wyczuwalny


Wykonanie

  1. Słonecznik uprażyć na suchej patelni na najmniejszym możliwym ogniu, mieszając kilka razy. Powinien się podsuszyć i delikatnie zezłocić. Wystudzić.

  2. Zmielić słonecznik w blenderze do momentu, aż masa będzie plastyczna i lekko wilgotna.

  3. Rozetrzeć z miodem i lekko ugnieść (im dłużej ugniatamy, tym chałwa będzie bardziej krucha).

  4. Przechowywać w lodówce.


Wykonanie (Thermomix)

  1. Słonecznik uprażyć na suchej patelni na najmniejszym możliwym ogniu, mieszając kilka razy. Powinien się podsuszyć i delikatnie zezłocić. Wystudzić.

  2. Zmielić słonecznik w Thermomixie do momentu, aż masa będzie plastyczna i lekko wilgotna (obr. 10, 20-30 sek.).

  3. Rozetrzeć z miodem i lekko ugnieść (obr. 5, 20 sek.).

  4. Przechowywać w lodówce.



Wskazówki


(1) słonecznik: nasiona, suszone owoce i orzechy, które kupujemy nie powinny zawierać szkodliwych konserwantów (sorbinian sodu, dwutlenek siarki itd.) czy dodatków (wiecie, że suszona żurawina składa się w 45% z białego cukru?!)


(2) miód: jeśli chcecie dostać dobry miód, zadbajcie o to, by był ze sprawdzonego źródła – najbezpieczniej jest po prostu znać pszczelarza; dobry miód (z wyjątkiem akacjowego) krystalizuje się po kilku miesiącach od zebrania (czyli najpóźniej zimą)



0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page