top of page

Ciasto dyniowe



Powiem Wam, że moje relacje z dynią były dosyć burzliwe i nad wyraz niestałe. Zawsze podziwiałem jej kwiaty, a także kolor i kształt owoców. Byłem pełen uznania dla rozmiarów, jakie potrafi osiągnąć. Jednak często tak się dzieje w życiu, że podziw dla wyglądu nie idzie w parze z umiłowaniem wnętrza.


Przez długi czas znałem to warzywo jedynie z opowieści i amerykańskich filmów poruszających tematykę Haloween. Pierwszy raz spróbowałem go u mojej Babci, kiedy miałem prawie dwadzieścia lat, pod postacią... dyni w occie. I zakochałem się w tym smaku tak bardzo, że zdecydowałem się sam przygotować kilka słoiczków na kolejną zimę.

Po raz kolejny trafiło mnie znowu u Babci, kiedy zostałem poczęstowany dyniową zupą mleczną z zacierkami. A wierzcie mi, zacierki mojej Babci to nie byle co!



Moja miłość do dyni rosła i umacniała się. Tak mi się przynajmniej wydawało, bo któregoś razu spróbowałem jej w postaci musu przygotowanego z wykorzystaniem tego warzywa i jakichś owoców. I znienawidziłem dynię na zawsze. Ten mus był tak obrzydliwy, że aż brak mi słów, by to opisać. A wierzcie mi (a jak nie wierzycie, zapytajcie Asi) – taki przypadek rzadko się zdarza.


No cóż, miłość od nienawiści dzieli tylko cieniutka granica.


Mogłem się o tym ponownie przekonać tej jesieni, kiedy zdecydowaliśmy się kupić na targu malutką dynię. Zrobiliśmy to z arcykulinarnego powodu: „Bo tak słodko wyglądała”. Muszę jednak przyznać, że była naprawdę urodziwa – ciemnopomarańczowa, jędrna, w kształcie dużej cebuli i z małym zielonym ogonkiem.

Leżała na parapecie przez kilka dni i uśmiechała się do mnie tak intensywnie, że powiedziałem do niej: „No, kochana, czas coś z Ciebie przygotować. Chodź no tu do mnie”. A co można przygotować z dyni, skoro mus odpada, a zacierek i octu już od dawna nie jemy? Och, oczywiście dyniowe ciasto.


Czy zdziwi Was, jeśli napiszę, że przepisy internetowe mnie rozczarowały? Pewnie nie. Dlatego od razu Wam oznajmiam – wymyśliłem swój własny. Nie od razu zapowiadało się, że odniesie on natychmiastowy sukces. Ale kiedy już minęło pół godziny od wstawienia ciasta do piekarnika, a przecudowny zapach wypełzł aż na klatkę schodową , pomyślałem: „To może wypalić”. Oczywiście nie myślałem wtedy o piekarniku.


To ciasto jest fantastyczne. Lekko słodkie, wilgotne w środku, ale puszyste, mięciutkie, ale stanowiące pożywną przekąskę. Zakochacie cię w tym cieście.


A co najważniejsze, historia mojego związku z dynią zakończyła się happy endem.


PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.


NA DOLE STRONY DOSTĘPNY JEST FILMIK, KTÓRY MOŻE STANOWIĆ SAMODZIELNY PRZEPIS.


Składniki

na foremkę o wymiarach 13x20 cm


30 g mąki kokosowej (lub owsianej)

100 g mąki owsianej

50 g mąki ryżowej (lub owsianej)

1 łyżeczka sody

½ łyżeczki cynamonu

½ łyżeczki przyprawy korzennej*


300 g puree z dyni**

30 g masła klarowanego

2 jabłka (ok. 300 g), pokrojone w drobną kostkę


2 jajka


Wykonanie

  1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st. C (tryb góra-dół, bez termoobiegu).

  2. Suche składniki dokładnie wymieszać i odstawić.

  3. Puree z dyni wymieszać z jabłkami i rozpuszczonym masłem klarowanym (my do lekko ciepłego puree dodajemy masło i czekamy chwilę – samo się rozpuści; nie trzeba rozpuszczać go oddzielnie w garnku).

  4. Jajka dokładnie ubić i wymieszać z powstałą masą.

  5. Suche składniki połączyć z mokrymi i krótko wymieszać.

  6. Piec 60 minut (można krócej, jeśli po 50-55 minutach do patyczka wkłutego w ciasto nie przyklejają się jego kawałki).


Wskazówki


* przyprawa korzenna: warto ją przygotować w domu – wtedy mamy pewność, że dodamy właśnie te składniki, które będą nam smakowały; przepis na przyprawę korzenną znajdziecie tutaj


** puree z dyni: jak je przygotować? To nic trudnego – wystarczy przy okazji pieczenia czegoś wstawić do piekarnika dynię przekrojoną na pół (jeśli jest mała) lub pokrojoną na plastry (jeśli jest duża); taką dynię pieczemy do miękkości (w temperaturze 200 st. C bez termoobiegu upieczenie się powinno zająć dyni około 60 minut), następnie obieramy ze skórki i miksujemy blenderem na gładką masę lub przecieramy przez sito




0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page