top of page

Jaglany budyń czekoladowy



Budynie w torebkach zawsze wydawały mi się podejrzane. I nie, wcale tu nie chodzi o manię prześladowczą czy spiskową teorię dziejów. Po prostu o zdrowy rozsądek.


Zadajmy sobie pytanie, jak tradycyjnie przygotowywano budyń? Z mleka, jajka i odrobiny mąki, prawda? Czekoladowy smak uzyskiwano poprzez dodanie kakao.


To w takim razie, jak to jest możliwe, że obecnie budyń przygotowuje się poprzez zalanie wrzątkiem zawartości plastikowego opakowania? W jaki sposób jajka pozbyły się skorupek, a mleko – płynnej konsystencji i uzyskały formę proszku? Co więcej, dlaczego ten proszek może leżeć na półce latami i się nie psuje? Wiecie, co dzieje się ze zwykłymi jajkami po takim czasie. A jeśli nie znacie tego z autopsji, to nie próbujcie. Wrażenia zapachowe są nie do pozazdroszczenia.


Żeby odpowiedzieć na pytania postawione w poprzednim akapicie, nie będę się zagłębiał w szczegóły – nie chcę Was zanudzić. Powiem tylko jedno: przejście od zdrowych, naturalnych składników, które szybko się psują do gotowego budyniowego proszku wymaga zastosowania licznych podejrzanych procesów i wykorzystania składników mających fatalny wpływ na Wasze zdrowie.


Wystarczy spojrzeć na skład budyniu czekoladowego instant jednej z popularnych firm: „cukier, skrobia modyfikowana, mleko w proszku pełne, serwatka w proszku (z mleka), 7% kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, mleko w proszku odtłuszczone, aromat”. Zauważcie, że cukier jest na pierwszym miejscu, co oznacza, że jest go najwięcej. Skrobia modyfikowana? Nie dość, że oczyszczona ze wszystkich składników odżywczych, GMO, to jeszcze szkodliwa dla układu pokarmowego! Mleko w proszku? Błagam, jak to możliwe? Krowa daje mleko płynne i taka jest jego naturalna forma! O enigmatycznie ujętych aromatach już nie wspomnę. Barwniki? Czy wiecie, że sztuczne barwniki powodują raka?

A jak się uśmiałem, kiedy na jednym z portali zobaczyłem, ile składników odżywczych ma ten budyń! Węglowodany: 13%, białko: 3%, tłuszcze: 1%, pozostałe: 86%. Co jest w tych „pozostałych”? Wolę się nie domyślać :).


Dlatego właśnie dzisiaj przedstawiamy Wam przepis na zdrowy budyń czekoladowy. Jest tak smaczny, że kiedy go wymyśliłem, przez pewien czas pojawiał się na naszym stole codziennie. Ten budyń ma mnóstwo wartości odżywczych ze względu na dużą zawartość modnej ostatnio kaszy jaglanej. I mimo że składa się głównie z tej ostatniej, wcale nie jest gorzki czy nieprzyjemnie rzadki! Jego smak i konsystencja przywołują raczej wspomnienie dzieciństwa, kiedy Mama lub Babcia przygotowywały dla nas przepyszny budyń na bazie jajka, mleka i kakao.


Nasz przepis jest świetną bazą do modyfikacji. Osoby z nietolerancją laktozy spokojnie mogą go zrobić z mlekiem roślinnym. Ci, którzy wolą słodkie smaki, dodadzą do budyniu suszone owoce. A miłośnicy kwaskowatych smakołyków mogą przygotować budyń na bazie kefiru, maślanki lub jogurtu – ja tak robię i bardzo mi smakuje (budyń ma wówczas lekko twarogowy aromat).


Co najważniejsze, budyń przygotowuje się błyskawicznie, więc może stanowić zarówno pożywne śniadanie, przekąskę do pracy, deser i kolację. Sami zdecydujcie, kiedy chcecie go spróbować. Najlepiej jak najszybciej :).



PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.


Składniki

na 1 porcję


60 g kaszy jaglanej*

10 ziaren kakaowca (10 g)**

10 g wiórków kokosowych***

5 g gorzkiego kakao lub karobu****


1 szklanka mleka (krowiego lub roślinnego*****)


Wykonanie

  1. Kaszę, kakaowiec i wiórki zmielić na mąkę. Dodać kakao.

  2. Dodać do tego połowę mleka. Dokładnie wymieszać.

  3. Pozostałe mleko zagotować. Dodać do niego przygotowaną mieszankę i gotować na małym ogniu 5-10 minut (aż kasza się ugotuje, czyli nie będzie czuć takich twardych drobinek).

  4. Podawać z orzechami laskowymi, daktylami i rodzynkami (suszone owoce można dodać jeszcze przed końcem gotowania, wówczas ładnie zmiękną).


Wykonanie (Thermomix)

  1. Kaszę jaglaną, kakaowiec, wiórki i kakao umieścić w naczyniu i zmielić (40 sek, poz. 10).

  2. Dodać mleko i gotować (10 min, 80 st. C, poz. 2).



Wskazówki


* im lepszej jakości jest kasza jaglana, tym budyń będzie smaczniejszy i bardziej pożywny; dlatego właśnie my nie kupujemy najtańszej; najdroższej też nie - wiadomo, płaci się za markę; ważne, by kasza jaglana była z tzw. upraw ekologicznych, naprawdę jest wtedy smaczniejsza; taka kasza jest nieco droższa, ale można ją znaleźć w naprawdę przystępnej cenie w internetowych sklepach z ekologiczną żywnością - kupując ją w większej ilości, można nawet oszczędzić; i nie radzę gotować kaszy w plastikowym woreczku - smakuje wtedy gorzej, a samo opakowanie wydziela rakotwórcze substancje


** chodzi tu o surowe ziarna kakaowca sprzedawane w całości; mają one charakterystyczny smak, więc zanim zrobicie z nich budyń, spróbujcie, czy Wam smakują; jeśli ich zapach lub smak Wam nie odpowiadają, zdecydujcie się na zwykłe gorzkie kakao


*** kupując wiórki kokosowe warto zwrócić uwagę na skład produktu; bardzo często dodaje się do nich dwutlenek siarki lub inne konserwanty; i nie mówcie, że nie macie pieniędzy na produkty bio - czasami produkty najdroższe zawierają szkodliwe dodatki, a te tańsze są w porządku - w przypadku bakalii płaci się głównie za markę


**** jeśli wybierzecie karob, budyń wyjdzie nieco słodszy; ma on jednak specyficzny smak, który nie każdemu może odpowiadać


***** niestety, mleko roślinne kupowane w sklepach nie ma absolutnie nic wspólnego ze zdrowiem ze względu na liczne dodatki o trudnym do przewidzenia wpływie na ludzki organizm, a także to, że są sprzedawane w opakowaniach wydzielających szkodliwe substancje (może te najdroższe produkty są lepsze jakościowo, ale wątpię, żeby były nieszkodliwe); jeśli chcecie mieć naprawdę zdrowe (i smaczne) mleko roślinne, można bardzo łatwo zrobić je samodzielnie – przepis podajemy tutaj




0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page