top of page

Masło orzechowe



Dawno nie pisałem postów, więc wybaczcie mi, jeśli będzie to wyglądało tak, jakbym nie umiał tego robić :) Obiecuję, że dam z siebie wszystko!


Dzisiaj będzie o maśle orzechowym.


Tak, tak, wiem, orzeszki ziemne to wcale nie orzechy. W dodatku mają mnóstwo tłuszczów nasyconych, od których się tyje. No i są uprawiane z użyciem tak dużej ilości chemii, że alergia pojawia się już na samą myśl o jedzeniu orzeszków ziemnych.


Ale wiecie co? Ja się tym wcale nie przejmuję, bo masło orzechowe, i same orzeszki, są pyszne i wspaniale pasują do wielu dań (m.in. do michałków czekoladowych i kokosowych, kremu czekoladowo-orzechowego, trufli z surowym kakao – mmm, poezja!). No i są metody, które pozwalają zminimalizować występowanie szkodliwego wpływu orzeszków ziemnych na zdrowie.


Po pierwsze, zaopatrzmy się w produkt z upraw ekologicznych, które są uprawiane z użyciem dużo mniejszej ilości środków chemicznych. Po drugie, unikajmy orzeszków solonych i prażonych z wykorzystaniem kiepskiej jakości oleju. Jeśli to możliwe, kupmy orzeszki surowe, które uprażymy samodzielnie. Po trzecie, starajmy się cieszyć każdą najmniejszą porcją masła orzechowego – smakujmy je wszystkimi swoimi zmysłami – dzięki temu nie zjemy go za dużo i zawarte w nim tłuszcze nasycone nie spowodują, że będziemy musieli wymienić garderobę.


Jeśli spojrzycie łaskawie na te zasady, będziecie mogli się cieszyć masłem orzechowym tak samo jak my. A jest co doceniać w jego kremowym, łagodnym smaku. Ja lubię je tak bardzo, że ślinka cieknie na samą myśl. Uwielbiam sam proces przygotowania masła orzechowego. Najpierw pojawia się ten niezwykły, nieco egzotyczny zapach prażonych orzechów. Aromat wzmacnia się, gdy zaczynamy je mielić, obiecując wspaniałe wrażenia smakowe. Aż wreszcie przychodzi moment, gdy lekko płynne masło orzechowe przelewa się do słoika. Dziwnym trafem wszystko, co pozostaje w blenderze i na łyżce trafia do moich ust…


A jaki jest sekret wspaniałego masła orzechowego, które będzie miało pełny smak i kremową konsystencję? Po pierwsze, uprażcie orzeszki samodzielnie (nawet jeśli kupiliście prażone), na suchej patelni, przez około 15-20 minut na małym ogniu – mają być delikatnie zrumienione. Po drugie, wystudźcie orzeszki przed mieleniem. Po trzecie, nie dodawajcie do masła nic oprócz orzeszków (no, może szczyptę soli kłodawskiej, jeśli macie ochotę). Po czwarte, włóżcie w przygotowanie masła całe serce.


Sukces gwarantowany!



PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Składniki

na 250 g

Numery przy składnikach odwołują do dodatkowych informacji, pozwalających wybrać właściwe produkty.


250 g orzechów (np. ziemnych, nerkowców) (1)


Wykonanie

  1. Orzechy podprażyć na suchej patelni aż się zrumienią.

  2. Orzechy zblendować na gładką masę.

  3. Przechowywać w lodówce.


Wykonanie (Thermomix)

  1. Orzechy podprażyć na suchej patelni aż się zrumienią.

  2. Orzechy zblendować na gładką masę (obr. 10, 40 sek.).

  3. Przechowywać w lodówce.


Wskazówki


(1) orzechy: warto wybierać orzechy dobrej jakości o bogatym smaku, soczyste i pełnowartościowe; często już po samym wyglądzie można poznać, czy orzechy są dobrej jakości – wówczas dania z ich użyciem będą dużo smaczniejsze


Najlepsze orzechy ziemne to te, które nie są smażone ani solone. My do tej pory wypróbowaliśmy orzeszki ziemne Bio Planet, które spełniają nasze oczekiwania :) Gorąco polecamy!



0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page